ELEKTRYKA, HYDRAULIKA, TYNKI
No i zaczeło się....
Znów wpadliśmy w wir budowlany, budowa codziennie a czasami nawet i dwa razy dziennie, ale jak ma się na budowe 3 km to sobie odmawiać nie można.
Jesteśmy po rozmowie z elektrykiem i hydraulikiem,
Pierwszy wchodzi na budowę w poniedziałek, co wiązało się z pilnym projektem łazienki umiejscowieniem umywalek a nad nim oświetlenia, rozmieszczeniem punktów świetlnych, kontaktów i przełączników.... No działo się, projekt łazienki odbieramy dopiero w poniedziałek,z projektantką jesteśmy umówieni na 15:30 a z elektrykiem na 10:00 ale to z z łazienkami się wstrzyma jak coś, no bynajmniej będzie musiał.
Okazuje się że narysowanie przełączników, kontaktów i umiejscowienie oświetlenia w domu to nie takie łatwe.... Wstępnie coś jest ale jutro od rana pewnie będę coś poprawiać.
Hydraulik wchodzi w czwartek i w rzeczy samej powinien być po tynkach ale ze znalezieniem ekipy do tynków w okolicach Łodzi to nie mało wyczyn na mirę Oscara!!!
Wolne terminy na lipiec/sierpień :( Ale udało się, po obdzwonieniu wszystkich budujących i wybudowanych znajomych znaleźliśmy i tynkarz wchodzi do nas po majówce
4 maja należy do nas :)
Lecimy dalej na pełnych obrotach.