W oczekiwaniu na jakiś start
Witam wszystkich po wielu miesiącach milczenia . Tak tak dawno nie było tak nostalgicznie bo chyba przestaliśmy wieżyć w to że zaczniemy budowę w tym roku .
Chcieliśmy sprzedać mieszkanie aby móc zacząć tym czasem nic ..... lato, wakacje , klientów braaaaaaaaaaaaak , cholerka no . A u was wszystkich tak fajnie zawsze do przodu , tylko my w miejscu ....echh.
Z tego wszystkiego to i koło działki nie chodzimy bo czasu trochę brak a jak już to nie możemy bo 'oglądacze' przychodzą jak ja to mówię .
Nawet kuzynka której ponad rok nie widziałem pocichu domek postawiła , co prawda ma SSO ale to zawsze dalej niż my .Zwłaszcza że jak ostatnio rozmawialiśmy przez telefon to nie ja nic nie będę budować ile to kosztuje i wogóle .
Owszem nawet raz się zdarzyło że skosiłem trawkę ale to niestety tyle , na ogrodzenie nie ma czasu mimo że zaczęte. Pozdrawiamy i czekamy dalej .